Notice: Use of undefined constant getValue - assumed 'getValue' in /var/www/akademia/plugins/content/facebooklikeandshare/facebooklikeandshare.php on line 367
Strona Główna

Notice: Undefined property: Joomla\CMS\Categories\CategoryNode::$introtext in /var/www/akademia/plugins/content/facebooklikeandshare/facebooklikeandshare.php on line 649

Być czy nie być jak Kuba Wojewódzki?

Za nami kolejne warsztaty w Radziejowicach. W weekend 8-9.12 Akademia Wizytująca ponownie zawitała do GCK Powozownia, gdzie Młodzież pod kierunkiem pani Marty Olbryś – dziennikarki i animatorki kultury, wykładowcy WSR i Instytutu Dziennikarstwa – zgłębiała tajniki trudnej pracy mediach. Uczestnicy podzieleni na dwa zespoły redakcyjne mieli za zadanie zastanowić się nad cechami dobrego dziennikarza i jego wadami, na przykładzie m.in. Martyny Wojciechowskiej, Ewy Drzyzgi czy Kuby Wojewódzkiego, a także nad dobrymi i złymi stronami pracy w tym zawodzie. Później Warsztatowcy zajęli się stworzeniem „mapy mediów” – obrazu tego, jakimi metodami posługują się media, aby dotrzeć od odbiorców i jaka jest, a jaka powinna być rola środków masowego przekazu w życiu ludzi. Uczestnicy zapoznali się też z podziałem zadań w redakcji i mieli okazję sami zamienić się w redaktorów, konstruując notatki prasowe czy przygotowując pytania do wywiadu.

Wszystkich zainteresowanych warsztatami Akademii Wizytującej w Radziejowicach zapraszamy na zajęcia plastyczne 26-27.01.2013 w GCK Powozownia, a już w najbliższy weekend (15-16.12.2012) zapraszamy Młodzież z Puszczy Mariańskiej na zajęcia dziennikarskie.

 

Radziejowice w działaniu

W ten weekend Akademia Wizytująca już po raz drugi miała przyjemność gościć w Gminnym Centrum Kultury Powozownia w Radziejowicach, tym razem z warsztatami animacyjnymi. Zajęcia poprowadziły doświadczone w zakresie animacji i pracy z różnymi grupami wiekowymi: pani Wioletta Micewicz – dyrektor GCK Powozownia oraz pani Katarzyna Konca – socjolog i instruktor rękodzieła artystycznego w tej samej placówce.

Tym razem Młodzież, która zawitała na warsztatach miała bardzo sprecyzowane oczekiwania co do zajęć, związane z działalnością w harcerstwie, wolontariacie i tym podobnych inicjatywach, dzięki czemu zajęcia miały charakter praktyczny, nastawiony na konkretne działania aktywizujące życie społeczno-kulturalne gminy Radziejowice. Uczestnicy zapoznali się z możliwościami, jakie daje im pomoc lokalnych instytucji, dowiedzieli się, jak można starać się o pomoc z Unii Europejskiej m.in. w ramach programu „Młodzież w działaniu”. Prześledzili też proces powstawania wydarzenia kulturalnego od pomysły do realizacji na przykładzie działającego od czterech lat w Żyrardowie Festiwalu Miasto Gwiazd, a po przeanalizowaniu nurtujących Młodzież problemów społecznych stworzyli własny projekt wydarzenia, który – jak mamy nadzieję – znajdzie swój finał w Radziejowicach i spotka się z pozytywnym przyjęciem ze strony Mieszkańców. Wszystkie rozważania przeplatane były grami integracyjnymi, które miały na celu rozwinięcie w Uczestnikach umiejętności pracy w grupie. „To dobrze, że coś może wreszcie zadziać się w naszej miejscowości i cieszę się, że to ja będę współtwórczynią tego wydarzenia” - podsumowuje jedna z uczestniczek.

Katarzyna Szymbert

 

fot. Marta Jadwiga Bartosiak (http://fotmjbartosiak.blogspot.com/)

Animacja w rytmie tanga

Gdy obładowana plastikowymi butelkami i kartonowymi pudłami młodzież zjawiła się w sobotni poranek w LO im. Czesława Tańskiego w Puszczy Mariańskiej, nie przypuszczała nawet w jak zaskakującym kierunku potoczą się zajęcia, na które przyszła. Warsztaty prowadzone przez Agnieszkę Szymańską-Kierlandczyk, choreografkę, pedagoga, absolwentkę Akademii Ruchu i Tańca, a także Uniwersytetu Warszawskiego oraz Szkoły Aktorskiej i Telewizyjnej w Krakowie – pomogły odkryć drzemiące we wszystkich pokłady twórczej energii i świadomość własnego ciała. O weekendowych warsztatach animacyjnych rozmawiamy z Prowadzącą i Uczestnikami Akademii Wizytującej.

Akademia Wizytująca: Jak podobały Wam się warsztaty?

Kuba: Było super, dużo się działo. Cały czas coś robiliśmy, byliśmy twórczo zajęci. Mieliśmy mieć przerwy w trakcie, a tak naprawdę od rana do obiadu i od obiadu do popołudnia tak nas pochłonęła praca i była tak interesująca, że kompletnie zapomnieliśmy o odpoczywaniu.

Dominika: Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale czuję się pozytywnie zaskoczona. Wydawało mi się, że warsztaty animacyjne pokażą mi jak pracować z innymi, a tymczasem zaczęliśmy od rzeczy znacznie ważniejszej – od pracy nad sobą, która jest podstawą do tego, aby pracować z ludźmi.

AW: A co podobało Wam się najbardziej?

Kasia i Daniel: Tango!

Kasia: To taki taniec, którego zawsze chciałam się nauczyć, a który zawsze wydawał mi się bardzo trudny i wystudiowany. Okazuje się, że nie ma nic prostszego. Pani Agnieszka pokazała nam podstawowe kroki, przetańczyła je z nami kilka razy i… Po prostu tańczyliśmy! To było niesamowite z jaką łatwością nam to przyszło.

Daniel: Tango dodaje tyle pewności siebie przez postawę, jaką się w nim przyjmuje. Kiedy całe ciało wypełnia niesamowita energia tego tańca, która znajduje ujście w krokach i gestach, każdy przestaje się przejmować tym, czy tańczy dobrze, czy wygląda dobrze, istnieje tylko taniec. A przez kontakt wzrokowy, który jest tu bardzo ważny, tango uczy relacji z ludźmi. Między partnerami musi się bowiem nawiązać jakaś więź, by mogli zatańczyć – nawet, jeśli wcześniej się nie znają.

Aneta: A mi się bardzo podobało to, że zaczęliśmy od ćwiczeń z ciałem, które dały nam swobodę ruchu, pozwoliły się rozluźnić i uświadomić sobie przestrzeń wokół, tak jak wspomniane ćwiczenie z tangiem albo taniec z kartką papieru. Dopiero później, uzbrojeni w tę nową wiedzę, przeszliśmy do prostych zadań aktorskich.

AW: Czy było coś, co wydawało Wam się szczególnie trudne?

Marta: Tak, ja miałam duży problem z zadaniami, w których trzeba było komuś patrzeć w oczy, bo zawsze mnie to bardzo krępowało. Ale po kilku próbach okazało się to wcale nie aż tak trudne jak myślałam.

Robert: Ja nie wiedziałem, jak zagrać moją postać z końcowej etiudy, którą przygotowywaliśmy. Ponieważ była to pantomima, musiałem pokazać wyłącznie za pomocą gestu, ruchu i mimiki myśli i problemy, które dotyczyły czegoś, co wydarzyło się wcześniej, niż moment przez nas grany. Ale z pomocą Pani Agnieszki szybko poradziłem sobie z tą rolą.

AW: A Pani jak ocenia dzisiejszą współpracę z Młodzieżą?

Agnieszka Szymańska-Kierlandczyk: Wykonaliśmy tu kawał ciężkiej, ale dobrej roboty. Praca z ciałem, elementy dramy to metody trudne i męczące fizycznie, ale przynoszą wymierne rezultaty. Ćwiczenie z rysowaniem swojego nastroju pokazuje, jak olbrzymia zmiana zaszła we wszystkich uczestnikach w ciągu naszych warsztatów: na początku każdy narysował jakąś mniej lub bardziej uśmiechniętą buźkę, gdzieś w rogu kartki. Teraz, po całych warsztatach jesteśmy dużo bardziej otwarci, rysunki – mimo zmęczenia – wskazują na dużo większą energię, wykorzystujemy też całą dostępną na kartce przestrzeń i co najważniejsze – chce nam się rysować, chcemy się dzielić z innymi naszą energią. Podczas warsztatów narodziło się też kilka pomysłów na dalsze działania: na zorganizowanie teatru, na warsztaty taneczne. I właśnie o to chodziło, o pobudzenie w uczestnikach takiej twórczej aktywności, którą będą zarażać innych.

AW: Dziękuję Wam bardzo za rozmowę.

Katarzyna Szymbert